Losowy cytat:

Inna od Wszystkich - Rozdział 6

Wstałam wcześnie. Dużo za wcześnie. Rozpoczęcie miałam na dziewiątą, a obudziłam się o czwartej. Chyba wczesne wstawanie będę musiała dopisać do mojej listy dziwactw. Wzięłam prysznic i ubrałam się w białą koszulę, czarną spódnicę oraz zakolanówki w tym samym kolorze. Włożyłam soczewki z zadowoleniem stwierdzając, że moje oczy mają odcień oczu taty. Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie. Do szkoły mam 15 minut drogi pieszo, więc zostało mi dużo czasu. Postanowiłam poczytać kolejną książkę. O ósmej trzydzieści postanowiłam się zbierać. W małą czarną torebkę spakowałam chusteczki, mały notes i długopis. Wzięłam telefon ze słuchawkami, włożyłam czarne baleriny i wyszłam zamykając za sobą drzwi. Po drodze słuchałam Beethovena.  Ile będę musiała siedzieć w tej okropnej szkole? Jeszcze nawet tam nie weszłam, a już chcę wracać do domu. Przekraczając bramę placówki, wyjęłam słuchawki z uszu. Ruszyłam za innymi uczniami i dotarłam na salę gimnastyczną. Z tego co wiem to jestem w klasie 1a. Rozejrzałam się po ogromnym pomieszczeniu.
- Z której jesteś klasy? - spytała mnie niska kobieta o łagodnych rysach twarzy i blond włosach.
- Z 1a, proszę pani - odpowiedziałam. To musi być jakaś nauczycielka.
- 1a ustawia się pierwsza od lewej strony - uśmiechnęła się. - Jestem twoją wychowawczynią. Idź szybko, zaraz zaczynamy.
Przytaknęłam i poszłam we wskazanym kierunku. Było tu już sporo osób. Zajęłam miejsce z tyłu. Ceremonia trwała jakąś godzinę. Dostaliśmy polecenie ruszenia za wychowawcami do klas. Szłam na samym końcu. Weszliśmy do odpowiedniej sali. Usiadłam w trzeciej ławce w rzędzie pod oknem. Na polecenie wychowawczyni wszyscy się przedstawiali. Zapamiętanie ich imion i zainteresowań nie było dla mnie problemem. Przyszła kolej na mnie. Wstałam.
- Jestem Natalia. Miło mi was poznać - powiedziałam obojętnie.
Usiadłam. Tyle miałam do przekazania moim "kolegom". Kolejne osoby opowiadały o sobie. Kiedy cała klasa się ze sobą "zapoznała" wychowawczyni, pani Beata, rozdała plany lekcji.
- To już koniec na dziś - oświadczyła nauczycielka. - Możecie obejrzeć budynek i rozejść się do domów.
Wyszłam z resztą klasy i postanowiłam znaleźć plan budynku. Zeszłam schodami w dół do holu. Po chwili odnalazłam tablicę i zaczęłam zapamiętywać treść. Kiedy miałam już w głowie plan, ruszyłam w kierunku wyjścia, ale nagle zauważyłam dziewczynę z wczoraj. Nie chciałam się z nią spotkać. Gwałtownie zawróciłam i wpadłam na wysokiego chłopaka z mojej klasy. Niestety szedł on chyba pijąc wodę, bo teraz zawartość butelki była na jego eleganckiej koszuli.
- Uważaj jak łazisz! - krzyknął, a jego wyraz twarzy był przerażający.
- Przepraszam - powiedziałam lekko przestraszona. - Nie chciałam.
- Masz przejebane - powiedział i wyszedł ze szkoły.
Z tego co pamiętam był to Marcin i nie zdał w zeszłym roku.
- Wszystko w porządku? - usłyszałam znajomy głos. Odwróciłam się i już wiedziałam, że to czego chciałam uniknąć, właśnie się stało.
- Tak - posłałam lekki uśmiech dziewczynie, którą spotkałam wczoraj.
- Miło Cię znowu widzieć - powiedziała energicznie z uśmiechem. - Wcześniej zapomniałam się przedstawić. Jestem Kamila, ale znajomi mówią do mnie Kam. Chodzę do 1b. A ty do której klasy chodzisz?
- Jestem Natalia z 1a - naprawdę nie miałam ochoty z nikim rozmawiać.
- Masz naprawdę pecha - stwierdziła. - Najpierw zasłabłaś w parku, a teraz oblałaś wodą najpopularniejszego chłopaka w szkole. Nieźle - podsumowała.
- Miło było cię znowu spotkać, ale pójdę już do domu - podniosłam lekko kąciki ust.
- Jasne. To cześć - posłała mi szczery uśmiech.
- Cześć.
Wróciłam do domu, zjadłam coś zamiast obiadu i do wieczora siedziałam na balkonie obserwując ludzi. Pod dom podjechał drogi samochód mamy. Zeszłam na dół, mając nadzieję, że zjem z nią kolację, ale przyjechała tylko po jakieś papiery, więc posiłek zjadłam sama. Leżałam już w łóżku kiedy do głowy wpadły mi słowa Marcina. "Masz przejebane". Nie ma co. Świetny początek szkoły. Pogratulowałam sobie i z tą myślą poszłam spać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Inna od Wszystkich - Prolog

Inna od Wszystkich - Rozdział 2

Lost Sky - Rozdział 3